THE RAVEONETTES - letnie dźwięki



The Raveonettes: Sune Rose Wagner i Sharin Foo
 
The Raveonettes
 
Wywoływania wiosny, lata i ciepła oraz dźwięków pomagających w rozgrzaniu ciąg dalszy. Duet The Raveonettes pomoże nam przenieść się w okolice lat 60-tych, gdzieś na Californijskie plaże -gdzieś, gdzie jest ciepło, ale niekoniecznie sielankowo...




Zaczniemy od końca. Albo od tego, co co było. The Raveonnetes zawitali zeszłego lata do naszego kraju! Zagrali na scenie mBanku, na OFF Festivalu, 8.08.2010 roku.

The Raveonettes wydali do tej pory cztery albumy. Premiera piątego krążka  "Raven In The Grave" przewidziana jest na 4 kwietnia 2011r. - czekam na niego z niecierpliwością!

"Chain Gang Of Love" (2003), "Pretty In Black" (2005), "Lust Lust Lust" (2007), "In And Out Of Control" (2009), "Raven In The Grave" (premiera 4.04.2011)

Twórczość The Raveonettes nie jest do końca lekka, łatwa i przyjemna. Muzyka może i jest niezobowiązująca, ale teksty przedstawiają często brutalność świata. Bez ogródek. Jednak to wcale nie ujmuje, a wręcz dodaje charakteru utworom. 

Teraz czas na ciut subiektywizmu. Przyjrzymy się tylko dwóm krążkom zespołu. Płycie pierwszej i ostatniej (wydanej).

"Chain Gang Of Love"(2003)

Pamiętacie tą scenę z filmu "Dirty Dancing", kiedy główna bohaterka pojawia się na prywatce dla pracowników ośrodka, w którym jest na wakacjach i pierwszy raz widzi, jak Patric Swayze tańczy zmysłowo ze swoją partnerką?
Utwory z pierwszej płyty The Raveonettes (takie jak "That Great Love Sound", "Noisy Summer", czy "Heartbreak Stroll" ) pozwalają na potupanie nóżką i przeniesienie się myślami właśnie na taką imprezę. Bierzmy parnterkę/partnera pod ramię i w tany!
No, może trochę przesadziłam. Ale "Chain Gang Of Love" utrzymuje się w takich klimatach. Choć są na tym albumie kompozycje bardziej stonowane. Moim ulubionym jest leniwy, w piękny sposób ślimaczący się "Love Can Destroy".

"In And Out Of Control" (2009)

Ostatni upubliczniony krążek The Raveonettes potwierdza renomę zespołu i fakt, że muzycy trzymają się wyznaczonej sobie linii. Jednak nie boją się jej modelować i dostrajać na różne sposoby.
Otwierający wydawnictwo "Bang!" zwiastuje kolejną "jasną" płytę. Dalej jednak nie jest już tak uroczo. Szczególnie ze względu na bardzo odważne i poruszające brutalne sprawy teksty. "Boys Who Rape (Should All Be Destroyed)", "Suicide", "D.R.U.G.S." - tematy ciężkie okraszone lekkimi, zwiewnymi dźwiękami - ciekawe połączenie.
Moja ulubiona dwójka z tej płyty, to króciutki (1:21) "Oh, I Buried You Today" i świetny "Breaking Into Cars". Polecam!


"Raven In The Grave"

Premiera najnowszego wydawnictwa The Raveonettes zbliża się wielkimi krokami. Na oficjalnej stronie internetowej zespołu można posłuchać piosenki "War In Haeven", zapowiadającej nowy album. Utwór jest bardziej... mroczny i tajemniczy, niż to, co The Raveonettes prezentowali do tej pory. 4-ego kwietnia 2011 roku przekonamy się, jaka będzie cała płyta. A na razie - możemy pożeglować myślami na te Californijskie plaże, skoro za oknami śnieg (przynajmniej za moim oknem). Chociaż! Właśnie wyszło słońce! :-)

CO? GDZIE? JAK?
Oficjalna strona zespołu
MySpace
Facebook

THE FLOOR IS MADE OF LAVA - coś na rozgrzanie



The Floor Is Made Of Lava

Ilekroć wychodzę ostatnio z domu stwierdzam, że wcale nie obraziłabym się, gdyby podłoga była zrobiona z lawy. Zimno niesamowicie! Na rozgrzanie proponuję więc posłuchać zespołu The Floor Is Made Of Lava.

Grupa, którą obecnie tworzą: Tobias Kippenberger, Simon Visti, Lars Rock i Asbjørn Nørgaard powstała w 2006 roku. 

Panowie mają na koncie dwa albumy: "All Juice No Fruit" (2007) oraz "Howl In The Moon" (2010).

Grają... no właśnie... co grają? Niby to po prostu klasyczny rock. Ale! Jest w nim coś, co wyróżnia zespół. Według mnie to coś, to wokal i świetny dialog gitar z linią perkusji. Muzyka płynie gładko, chociaż jednocześnie na każdym kroku daje się odczuć specyficzną zadziorność każdego dźwięku. No i głos Tobiasa Kippenbergera jest nie do opisania! Przypomina mi chwilami bardzo, bardzo mocno... wokal Eddie'go Vedder'a z Pearl Jam.

Swoim pierwszym wydawnictwem The Floor Is Made Of Lava szturmem wdarli się na duńskie listy przebojów. Zbierali też bardzo pozytywne recenzje koncertów. Utwory takie jak "Do Your Sister" czy "Told Her I'm from Compton" - to solidna dawka gitar. 

Druga płyta jest moim zdaniem jeszcze lepsza od pierwszej. Bardziej dopracowana, taka... w pełni skończona. Utwory są energetyczne, potrafią dać kopa. Najlepszym tego przykładem może być najnowszy singiel "All Outta Love", czy "Harder Than You Think". Znalazły się tam jednak również kompozycje, nad którymi trzeba się pochylić i bardziej skupić ( "Ain't Half Bad" czy "Sailors, Cowboys & Indians"). Szczególnie jeśli chodzi o warstwę tekstową. Wszystko jednak okraszone jest solidną dawką gitarowych brzmień.

Na szarugę i mrozy nie ma to jak dawka gitar, perkusji i basu - wszystko to zaserwowane z pazurem i w ciekawym zestawieniu! Grzejcie się przy lawie!

CO? GDZIE? JAK?
http://thelava.bandcamp.com/ - tutaj możecie odsłuchać utwory udostępnione przez zespół
Oficjalna strona zespołu
Facebook
MySpace
Twitter - gitarzysta Lars Rock dzieli się tutaj swoimi wrażeniami z trasy, nagrań, koncertów...
 

Ciekawoski najnowsze - wschodządza gwiazda elektroniki remiksuje When Saints Go Machine

Najnowsze objawienie sceny elektronicznej, Nicolas Jaar, zremixował utwór "Fail Forever" pochodzący z EP-ki grupy When Saints Go Machine.

Niepowtarzalny klimat, który tworzy Jaar w swoich kompozycjach, zmienił totalnie odbiór "Fail Forever". Szczerze mówiąc nie myślałam, że można ten utwór "zrobić" jeszcze lepiej, ciekawiej, inaczej... okazało się, że można.

Balsam dla uszu... ale uwaga, remix dla cierpliwych!



TURBOWEEKEND - odcinek 1



Turboweekend


Chyba przyszedł czas, żeby napisać coś więcej o wywołanych w poprzednim poście muzykach z... Turboweekend!

Mam tutaj wielki problem. Zakochałam się w tym zespole od pierwszego przysłuchania! I strasznie ciężko mi napisać coś krótko, zwięźle i na temat. Postaram się jednak streścić, co by nie trzeba było tego posta przewijać w nieskończoność. 
Ale to na pewno nie ostatnia informacja o Turboweekend, jaka pojawia się na tym blogu (lojalnie uprzedzam!).

Trio, którego skład tworzą Silas Bjerregaard, Morten Køie i Martin Øhlers Petersen, komponuje razem muzykę już od 14-stu... chwila, mamy już 2011 rok, czyli... od 15-stu lat. Jednak ich kariera nabrała rozpędu w 2006 roku, kiedy założyli właśnie Turboweekend.

Zespół ma na koncie dwa albumy (więcej o nich w najbliższym czasie) oraz EP-kę "Bound", która ujrzała światło dzienne 10 listopada 2010r. 



"Bound" można pobrać za darmo z oficjalnej strony internetowej grupy: www.turboweekend.com.

I tej właśnie EP-ce przyjrzymy się dziś troszeczkę bliżej.  

Pięć utworów (oraz dodatkowy szósty kawałek "Heaven", dostępny tylko na winylu), to przedsmak kolejnej płyty Duńczyków. 

Ciekawie rozłożone są akcenty na EP-ce. Mieszają się na niej utwory poważniejsze, złożone z kompozycjami lżejszymi, z bardziej pozytywnym przesłaniem.

Kawałki takie jak promujący wydawnictwo "Into The Pavement", z gościnnym udziałem wokalisty Efterklang (tak, o nich też tutaj "będzie"), czy energiczny "Now" (gdzie wokalnie udziela się Ty Bulmer z zespołu New Young Pony Club) sprawiają, że na twarzy słuchacza pojawia się uśmiech. W kompozycji "Drums In The Dark", która otwiera wydawnictwo "Bound" gościnnie zaśpiewała wokalistka duńskiej soul'owej grupy Quadron, Coco Malaika. To świetny utwór na początek, ponieważ intryguje i zachęca do przysłuchania się EP-ce w całości.

Do mnie natomiast najbardziej trafił "Lost and Found". Zbudowany na bazie opozycji tekst jest przepiękny. Do tego dźwięki, którym nigdzie się nie spieszy, którym muzycy dali "wybrzmieć", ciekawe zatrzymania i budowane napięcie... w tej piosence trzeba się chyba po prostu zanurzyć i albo dać się wciągnąć albo... jak dla mnie nie ma innej opcji.

Tutaj możecie przeczytać, jak dał się wciągnąć Brandon Bojanowicz, o czym napisał na swoim blogu muzycznym.

Miało być krótko... no cóż, chyba trochę nie wyszło. Ciąg dalszy... nastąpił: tutaj o teledysku do Into The Pavement, a tutaj kontynuacja muzycznej opowieści o zespole.

CO? GDZIE? JAK?
Informacje o zespole Turboweekend znajdziecie na stronach:
Oficjalna strona zespołu - tutaj można za darmo pobrać (po rejestracji) EP-kę "Bound"
Facebook 
MySpace 
Twitter

Turboweekend - Into the Pavement

Grupa Turboweekend wypuściła właśnie najnowszy teledysk do singla promującego EP-kę "Bound"!

Teledysk do utworu "Into The Pavement", wyreżyserowany przez wokalistę zespołu, zawiera filmiki nakręcone przez fanów Turboweekend.

Zobaczcie i przyjrzyjcie się uważnie, może znajdziecie znajomą twarz! Ja znalazłam dwójkę, która zdecydowanie się wyróżnia :-)

Więcej o EP-ce Turboweekend "Bound", z której pochodzi singiel "Into The Pavement" możecie przeczytać tutaj. A pod tym linkiem coś o dwóch wcześniejszych albumach grupy.

TURBOWEEKEND - INTO THE PAVEMENT VIDEO

Z bieżących ciekawostek koncertowych - duńskie zespoły latem w Polsce!

Wszystko wskazuje na to, że tegoroczne lato będzie należało w Polsce do duńskich zespołów!

Może to za sprawą ciepłego przyjęcia podczas zeszłorocznej edycji OFF Festivalu grup The Raveonettes oraz Efterklang, które pojawiły się na tej właśnie imprezie.
 
Potem dowiedzieliśmy się o koncercie Turboweekend na letnich Ursynaliach w Warszawie (też w czerwcu).

A dzisiaj do duńskich zespołów, które odwiedzą nasz kraj dołączył Volbeat (10 czerwca kapela wystąpi na Sonisphere, na warszawskim lotnisku Bemowo).

No i pamiętać trzeba, że jedną z gwiazd tegorocznego festivalu Audioriver będzie duński dj i producent Trentemøller.


Czekam na więcej! I obiecuję w najbliższym czasie skrobnąć coś o muzyce wyżej wymienionych grup, co by był jakiś pogląd na to, czego można się po nich spodziewać i co można było usłyszeć.

WHEN SAINTS GO MACHINE - na świ(ę)tny początek



When Saints Go Machine



Czterech panów: Silas Moldenhawer, Jonas Kenton, Simon Muschinsky i Nikolaj Manuel Vonsild. Mieszkają w Kopenhadze. Nagrali jak do tej pory jedną długogrającą płytę. Druga "Konkylie" - zapowiadana jest na 21 maja 2011r. Muzyka niesamowita! Jeśli lubicie eklektyczne brzmienia i jesteście otwarci na nowe muzyczne doznania – zakochacie się w zespole When Saints Go Machine. 

Dania, Dania... ale o co chodzi?


Dania – niby wszystko jasne, niby wiadomo, o co chodzi, ale tak naprawdę nikt się głębiej nie zainteresuje. Ot, Dania po prostu. Też tak myślałam.

Aż do momentu, kiedy usłyszałam w radiu Eska ROCK „Trouble is that You don’t care”. Nie, żeby konkretnie te słowa dały mi do myślenia. Porwała mnie całość. Całość singla duńskiej grupy Turboweekend, o tytule właśnie "Trouble Is".

I tak jakoś poszło to dalej. Od singla do drugiej płyty, z której pochodził. Od drugiej płyty do pierwszej. Od słuchania do szukania informacji o zespole w internecie. Okazało się, że panowie z Turboweekend są Duńczykami. I okazało się, że oprócz nich w tym kraju „ukrywa się” przed światem masa przegenialnych zespołów grających najrozmaitszą muzykę.

Jeśli duńskie granie kojarzy Wam się mgliście tylko z kapelami takimi jak Kashmir czy Mew, to wierzcie mi, że wiele przed Wami. Sama się zdziwiłam, że taki mały kraj może kryć w sobie tak wiele talentów!

Słuchałam, słuchałam (i słucham nadal) i pomyślałam sobie „to smutne, że w Polsce tak mało mówi się i tak rzadko gra duńską muzykę”. A potem pomyślałam, że fajnie było by to zmienić. Może blog, to mini-mini-mini-mini (tu wpisz dowolną liczbę „mini” wg uznania) sposób na pomoc, ale zawsze lepsze to, niż nic. A może okaże się, że tylko ja jestem taka zacofana i dlatego wcześniej nie słyszałam o zespołach z Danii? A może ktoś jeszcze zapała miłością do duńskich kapel, zauważy je i ściągnie do Polski? Zobaczymy, jak sytuacja będzie się rozwijać...

A na razie: jeśli ktoś z Was, szanowne Internautki i szanowni Internauci, pasjonuje się muzyką i szuka czegoś nowego, znajdzie tutaj ciekawe i warte uwagi dźwięki.

Zapraszam do muzycznej podróży po Danii!

A na dobry początek, jako że to trio, to jakby ojcowie chrzestni mojej miłości do duńskiej muzyki -  Turboweekend i wywołane na wstępie "Trouble Is". 

Turboweekend - Trouble Is (official video)