BOHO DANCER [ID]

 
BOHO DANCER
 
Boho Dancer
W lutym 2012 wydali debiutancką EP-kę "Furry Skin". Wcześniej supportowali Sort Sol, grali też na SPOT. Festival 2011 i 2012, na festiwalach Skandenborg i NothSide, czy w kopenhaskim Tivoli. Koncertują na potęgę. Bo mają z czym. Muzyka Boho Dancer przykuwa - do fotela, krzesła, ławki, czy chodnika - jeśli akurat słuchacie jej, idąc ulicą.




Muzycznych skojarzeń z odległymi czasami co nie miara: Boho Dancer można zabrać w uszach, jeśli chcecie poczuć, że wędrujecie przez zieloną Irlandię ("Me & Your God"). Jeśli chcecie usłyszeć, jak brzmi piorunująco naturalna muzyka. Jeśli potrzebujecie siły oraz gracji ("Pistols") płynącej z dźwięków - Boho Dancer.

W muzyce trójki Duńczyków przyciąga przede wszystkim niezwykły wokal. Ida Wenøe ma głos, który albo pokocha się całym sercem, albo się go znienawidzi. Nie ma niczego pomiędzy. Ja się zachwycam.

Szczególnie, gdy słucham "Furry Skin".

To piosenka z wielką dozą wydobywającej się stopniowo energii. Brzmi niczym melodia z jakiejś odległej w czasie i przestrzeni wioski, w której szamanka leczyła ludzi muzyką. Dźwięki Boho Dancer mogą uzdrowić. Tak myślę. Naprawdę.


CO? GDZIE? JAK?

Brak komentarzy: