![]() |
Boho Dancer |
Muzycznych skojarzeń z odległymi czasami co nie miara: Boho Dancer można zabrać w uszach, jeśli chcecie poczuć, że wędrujecie przez zieloną Irlandię ("Me & Your God"). Jeśli chcecie usłyszeć, jak brzmi piorunująco naturalna muzyka. Jeśli potrzebujecie siły oraz gracji ("Pistols") płynącej z dźwięków - Boho Dancer.
W muzyce trójki Duńczyków przyciąga przede wszystkim niezwykły wokal. Ida Wenøe ma głos, który albo pokocha się całym sercem, albo się go znienawidzi. Nie ma niczego pomiędzy. Ja się zachwycam.
Szczególnie, gdy słucham "Furry Skin".
To piosenka z wielką dozą wydobywającej się stopniowo energii. Brzmi niczym melodia z jakiejś odległej w czasie i przestrzeni wioski, w której szamanka leczyła ludzi muzyką. Dźwięki Boho Dancer mogą uzdrowić. Tak myślę. Naprawdę.
CO? GDZIE? JAK?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz