Słodko-gorzka letnia piosenka? Proszę bardzo. Nowy duński zespół, który już na wstępie dostaje plusa za nazwę - I'M ALL EARS - nie zawodzi muzycznie i zgarnia kolejnego kciuka w górę za lekki, gitarowo-plumkający, ale nie do końca różowy i rozpromieniony utwór "Be My Love". Radosna melancholia? Można tak? Ano, można.
Zaczyna się od lekkiej jak piórko gitary, potem gdzieś w tle dołączają do niej elementy perkusyjne, na końcu - słyszymy melodyjny wokal. Jest przyjemnie, jest letnio, jest odrobinkę leniwie, ale tak pozytywnie. Dopóki nie wsłuchamy się w odrobinę melancholiny tekst. Tekst taki... wyczekujący.
"If you could be my love, I'll walk a thousand miles, just to be with you, if you could be my love..." - odpowiedź na pytanie, czy to słowa wyśpiewane z żalem, czy z nadzieją, I'm All Ears pozostawiają słuchaczowi. Można porozmyślać nad tym przy akompaniamencie naprawdę przyjemnym. I takim - jednak podnoszącym na duchu.
CO? GDZIE? JAK?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz