
W sierpniu 2012 wydali debiutancką płytę "Gonzotown: Prologue – The end of Morales".
"The conceptual album tells the story of the young man Morales who finds himself stuck in Gonzotown. With no recollection of how he got there and how he’s supposed to get away, Morales stumbles unto the streets of Gonzotown to find his sanity, his way home and a deeper understanding of the disturbing place, Gonzotown.
Placed somewhere on the american continent, Gonzotown, is only known by the few who have been lucky enough to escape.
This is only the very first story of existence, malice, love, hate, joy and insanity in Gonzotown." (gonzomorales.com)
Debiutancki krążek Gonzo Morales, który W CAŁOŚCI można ZA DARMO pobrać ze strony internetowej gonzomorales.com , to dawka PRAWDZIWEGO rock'a w czystej postaci.
Dobrze jest wiedzieć, że są nadal zespoły, które potrafią bez zbędnych udziwnień i modernizacji stworzyć przekonywujące, wciągające kompozycje, do tego opowiadające jakąś historię. Muzyka zabarwiona brzmieniami Queens Of The Stone Age, ale też Alice In Chains i generalnie kojarzące się (przynajmniej mi) z klimatami Seattle. Nie umiem dokładnie wyjaśnić, co oni takiego w sobie mają, ale Gonzo Morales zdecydowanie wiedzą, o co chodzi w muzyce i jak to przekazać.
Posłuchajcie!
CO? GDZIE? JAK?
Oficjalna strona internetowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz