OH LAND - "Wishbone" [RECENZJE]



Dobry pop broni się sam. Jeśli ktoś takiej muzyki nie lubi, to jej nie lubi i już. Jeśli ktoś nie ma nic przeciwko lżejszemu gatunkowo brzmieniu - znajdzie coś dla siebie na najnowszej płycie Oh Land - "Wishbone". 

Dunka na swojej trzeciej płycie prezentuje bardziej ujednolicone i całkiem przebojowe brzmienie, co słychać chociażby w singlu "Renaissance Girls". Utwór "Pyromaniac" ma natomiast w sobie coś z melodii hitu tegorocznych wakacji - "Get Lucky".  Oh Land na "Wishbone" w pewien sposób podsumowuje muzyczne eksperymenty, jakich efekty można było usłyszeć na jej wcześniejszych krążkach - "Fauna" i "Oh Land". 

Słodki głos artystki, lekkie aranżacje (z miłymi dla ucha perkusyjnymi wstawkami), atmosfera kobiecego spojrzenia na muzykę. Taki jest album "Wishbone". Według mnie. Równa, miarowa, przyjemna płyta, która nie wysila się na niepotrzebne udziwnienia. Przez "Wishbone" można przepłynąć, jak ryba, która daje się porwać prądowi rzeki.

Oh Land już w przyszłym tygodniu przyjedzie na dwa koncerty do Polski. Zaprezentuje nowy materiał 20.11.2013 r. w warszawskim klubie BASEN, a dzień później pojawi się w Katowicach, gdzie da koncert w ramach festiwalu Ars Cameralis 2013.

Płyty "Wishbone" możecie posłuchać w całości m.in. poprzez Spotify:


 
Na blogu trwa też konkurs, w którym możecie wygrać pojedyncze zaproszenie na warszawski gig Oh Land. Sprawdźcie!

Brak komentarzy: